Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Każdy jest ważny

Bp Grzegorz Kaszak z mieszkańcami i personelem Domu Pomocy Społecznej w Jaworznie

Piotr Lorenc

Bp Grzegorz Kaszak z mieszkańcami i personelem Domu Pomocy Społecznej w Jaworznie

Wyspecjalizowana kadra medyczna i opiekuńcza, pełna opieka 24 godziny na dobę, zajęcia warsztatowe, świetlica, całodzienne wyżywienie, możliwość korzystania z ogrodu, a nade wszystko rodzinna atmosfera – tak w skrócie można opisać jaworznicki Dom Pomocy Społecznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dom Pomocy Społecznej świętował 4 października 45-lecie istnienia. Gościem specjanym jubileuszu był bp diecezji sosnowieckiej Grzegorz Kaszak, który odwiedził wszystkich podopiecznych ośrodka, wędrując od pokoju do pokoju, bo trzeba nadmienić, że większość pacjentów jest albo przykuta do łóżka, albo ma poważne problemy z chodzeniem. Razem z nim podopiecznych odwiedził także ks. prał. Eugeniusz Cebulski – proboszcz kolegiaty świętych Wojciecha i Katarzyny w Jawrznie oraz kapelan domu ks. Jarosław Ciszek. Była obecna także Monika Bryl – zastępca prezydenta Jaworzna i Anna Lichota – wiceprzewodnicząca Rady Miasta Jaworzna. Najważniejszym punktem jubileuszu była Msza św. sprawowana przez bp Grzegorza Kaszaka w intencji podopiecznych i personelu w domowej kaplicy.

„Nasi mieszkańcy są różni, każdy jest indywidualnością i tak też ich traktujemy. Każdy ma swoją historię życia, która determinuje jego zachowanie i relacje z innymi osobami. Losy ludzi tu przebywających są losami kraju, w którym mieszkają, rodziny i środowiska, z którego się wywodzą. To prawdziwy skarb poznać ich historie, zatrzymać się na chwilę przy każdym i wysłuchać, co mają nam do powiedzenia. Czasami brakuje słów, wtedy zostają tylko łzy i smutek wyczytany z ich oczu. Ta chwila przemija, oni odchodzą bardzo szybko, zabierają ze sobą swoje tajemnice, a to czym się z nami podzielą zostaje w naszej pamięci i sercu”, powiedział Sławomir Łuszcz, dyrektor DPS w Jaworznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trochę historii

Dom został oddany do użytku 17 października 1972 r. Placówka od początku była przeznaczona dla osób przewlekle chorych, dotkniętych różnymi schorzeniami, wymagających całodobowej opieki wykwalifikowanego personelu. Dom był przygotowany na przyjęcie 85 osób. „Ponieważ z biegiem lat zwiększały się potrzeby, przyjmowano coraz więcej ludzi wymagających opieki, w 1993 r. podjęto decyzję o rozbudowaniu budynku. W dobudowanej części powstała kaplica, sala gimnastyczna i pralnia, zainstalowano również windę. Zwiększyła się liczba pokoi i urządzeń sanitarnych. Podniósł się komfort zamieszkania. Na przestrzeni lat kierownictwo DPS-u zainicjowało i ukończyło szereg inwestycji i prac modernizacyjnych. Dostosowano obiekt do wymogów przeciwpożarowych, wyposażono pokoje mieszkańców w instalację przyzywową, wyposażono salę gimnastyczną w profesjonalny sprzęt rehabilitacyjny, a pokoje mieszkańców w funkcjonalne meble i urządzenia właściwe dla ludzi o ograniczonej motoryce”, wyjaśnia dyrektor ośrodka.

Reklama

Remonty i modernizacje

Na przestrzeni lat zmienił się nie tylko wygląd domu, ale także najbliższe otoczenie. Istotną zmianą w wyglądzie domu jest ocieplenie go i otynkowanie, co znacząco przełożyło się na zmniejszenie kosztów ogrzewania. Kolejną ważna inwestycja w historii DPS to kompleksowy remont kuchni. Pochłonął on wiele środków, jednak znacznie poprawiła się jakość przygotowywanego jedzenia, a nowoczesny sprzęt ułatwił pracę personelowi. „Jeśli chodzi o ogród, to stanęła w nim stylowa drewniana altanka, która chroni nas przed skwarem w upalne dni i osłania nas od wiatru kiedy trzeba. W tym roku pojawiła się jeszcze jedna zmiana, jeśli chodzi o udogodnienia w poruszaniu się, szczególnie osobom na wózkach, a mianowicie po wielu zabiegach doprowadziliśmy do tego, że został położony na naszym terenie asfalt. W ten sposób komfort przemieszczania się znacznie się poprawił, co w naszym środowisku odgrywa podstawową rolę”, zaznacza Sławomir Łuszcz.

Mieszkańcy

Historia domu to nie tylko historia budynku, to przede wszystkim pojedyncze losy mieszkających w nim ludzi. Od początku istnienia, czyli od 1972 r., do domu zostały przyjęte 1583 osoby, z czego dzisiaj mieszka 108 osób, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. „Mieszkają tu aż trzy osoby, które przebywają w domu od początku jego istnienia. Mają wiele do powiedzenia na temat historii oraz ludzi, którzy tu przebywali. Z wielkim sentymentem wspominają pierwszą dyrektor – śp. Janinę Szajner, dla której mają wielki szacunek i wdzięczność. Z przyjemnością słucha się tych opowieści, kiedy to ich życie się tutaj toczyło, mieli pewnie swoje troski i zmagania, ale dziś to idealizują. Zrealizowali swoje plany i marzenia, tu znaleźli swoje „drugie połówki” i założyli rodziny. Tak się składa, że cała ta trójka stanęła na ślubnym kobiercu ze swoimi wybrankami, a pan Karol to nawet dwukrotnie, i pozostaje w szczęśliwym związku małżeńskim do dziś.

Reklama

Najlepszym dowodem, na to, że ten dom ma w sobie siłę przyciągania jest fakt, że pan Karol kiedyś przeniósł się do innego ośrodka, jednak szybko tu powrócił, nie znajdując tam zadowolenia”, powiedziała Lucyna Pawłowska, kierownik działu żywienia.

Obecnie Dom Pomocy Społecznej w Jaworznie zamieszkuje ponad stu mieszkańców. Nad całością zadań czuwa wyspecjalizowany personel: pracownicy socjalni, psycholog, terapeuci, pielęgniarki, opiekunki, pokojowe, rehabilitant. „Nasi mieszkańcy mogą na nas liczyć w każdym aspekcie swojego życia. Nie zastąpimy im rodziny i bliskich, jednak możemy pomóc im łagodnie dotrzeć do kresu ich ziemskiego życia, będąc dla nich wsparciem”, zapewnia Lucyna Pawłowska.

Podziel się:

Oceń:

2017-10-18 14:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jednoczy nas dobre dzieło

- Gestów dobrej woli jest teraz bardzo dużo - mówi ks Piotr Dydo-Rożniecki

fot. Sebastian Lewandowski

- Gestów dobrej woli jest teraz bardzo dużo - mówi ks Piotr Dydo-Rożniecki

Od Wielkiego Piątku głośno w mediach o siostrach dominikankach, które opiekują się chorymi w bocheńskim DPS- ie, gdzie zarówno część mieszkańców, jak również osoby z personelu zostały zakażone koronawirusem.

Więcej ...

Czy rzeczywiście jestem z Chrystusowej owczarni?

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 10, 1-10.

Więcej ...

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30
Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena...

Kościół

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Wiara

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć