Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Bohater niepodległej ze Sułoszowej

W kondukcie z sercem marszałka Józefa Piłsudskiego na wileńską Rossę,
12 maja 1936 r.

Archiwum Sławomira Błauta

W kondukcie z sercem marszałka Józefa Piłsudskiego na wileńską Rossę, 12 maja 1936 r.

Pochodzący ze Sułoszowej ppłk Franciszek Wielgut, komendant elitarnego Korpusu Kadetów nr 1 Marszałka J. Piłsudskiego we Lwowie w okresie II Rzeczypospolitej, ma w swoim życiorysie chwalebną kartę dotyczącą wydarzeń z 11 listopada 1918 r. w Warszawie. 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę jest znakomitą okazją do poznania tej wybitnie zasłużonej dla Ojczyzny – szczególnie w wychowywaniu i szkoleniu wojska – postaci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek Wielgut urodził się 28 listopada 1888 r. w Sułoszowej, pod zaborem rosyjskim. Akt jego urodzenia znajduje się w archiwum parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sułoszowej. Jego rodzicami byli Józef i Maria z Pasternaków. Rodzina znana była we wsi z gorącego patriotyzmu. Dziadek Franciszka, Bartłomiej Wielgut brał udział w Powstaniu Styczniowym i z tego powodu nazywany był w Sułoszowej „Polakiem”. W okresie dziecięcym Franciszek uczęszczał do szkoły gminnej w Sułoszowej. W 1902 r. zdał egzamin do szkoły rzemieślniczej w Olkuszu. Jednak musiał zrezygnować z dalszej nauki, gdyż jego rodziców nie było stać na pokrycie kosztów edukacji. Ich gospodarstwo rolne miało tylko ok. 3 ha ziemi pod uprawy, a rodzina była wielodzietna.

Przez następnych 6 lat kształcił się na własną rękę. By kontynuować naukę, czternastoletni chłopiec podjął się trudu samodzielnego zgromadzenia potrzebnych na to pieniędzy. Przez 4 lata pracował jako subiekt w sklepie Jana Marszałka w Sułoszowej, potem zajmował się drobnym handlem i pracą w gospodarstwie rodziców. Zarobione w ten sposób pieniądze systematycznie odkładał na swoją dalszą naukę. Jednocześnie uczęszczał na prywatne korepetycje. Dobry wpływ miał na niego krewny, działacz Polskiej Macierzy Szkolnej w Sułoszowej – szewc Jan Wielgut. Prowadził on tajną bibliotekę we wsi, liczącą ok. 1400 woluminów. Wypożyczał książki za darmo. Był z zamiłowania bibliofilem, najbardziej oczytanym mieszkańcem gminy Sułoszowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do 1908 r. Franciszek uskładał sumę pozwalającą na opłacenie dwuletniego pobytu w seminarium nauczycielskim w Warszawie. Było to wprawdzie daleko od Sułoszowej, ale na terenie zaboru rosyjskiego nie było lepszego wyboru, niż właśnie Warszawa. Do wstąpienia w mury placówki noszącej nazwę „Warszawskie Kursy Pedagogiczne” (WKP) zachęcił go Józef Żurowski, wychowanek seminarium jędrzejowskiego i WKP. 8 września 1908 r. Wielgut został przyjęty do WKP. W sfinansowaniu nauki dopomógł mu dyrektor szkoły Aleksander Zawadzki „Ojciec Prokop”, doceniając niezwykły zapał i pilność naszego bohatera. Ukończenie WKP i uzyskanie dyplomu nauczycielskiego zaważyło na jego dalszych losach. W 1911 r. Franciszek złożył egzamin maturalny, w tym samym roku uzyskał dyplom rządowy nauczycielski. Został też zatrudniony jako nauczyciel w WKP. Za namową „Ojca Prokopa” wstąpił do Polskich Drużyn Strzeleckich (PDS).

Reklama

W walce o niepodległość Polski

Wielgut zaangażował się także w polityczną działalność konspiracyjną, z czasem wszedł w szeregi kierownictwa Narodowego Związku Chłopskiego i tajnej organizacji niepodległościowej Nauczycieli Ludowych Królestwa Polskiego. Po wybuchu I wojny światowej, jak wielu Polaków-patriotów z jego pokolenia, dał się porwać idei komendanta Józefa Piłsudskiego. Chciał wziąć udział w marszu I Kompanii Kadrowej z Krakowa do Królestwa. Początkowo jednak pełnił niebezpieczną służbę kurierską. Jesienią 1914 r. wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej (POW). W sierpniu 1915 r. otrzymał przydział do I Brygady Legionów Polskich. Walczył w wielu bitwach. Za Legiony otrzymał Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari. „Dawał przykład słabszym duchowo kolegom” – stwierdzono we wniosku do odznaczenia.

Franciszek sam też przekonał niemało osób do wstąpienia w szeregi Legionów. Od 1912 r. prowadził koła (drużyny) PDS-u na terenie Królestwa, m.in. w rodzinnej wsi Sułoszowej. Jak sam zaświadczył – tylko ze sułoszowskiego koła PDS, które założył w latach 1912/1913, wstąpiło do Legionów 28 ochotników z tej wsi, a w sumie dzięki jego agitacji – 54 młodzieńców ze Sułoszowej walczyło w Legionach. Informacji tych nie potwierdzają inne źródła. Wyjaśnieniem tych rozbieżności jest fakt, że Wielgut nie werbował ochotników do Legionów, a jedynie do tego namawiał. Trzeba także podkreślić, że w chwili wybuchu wojny pełnił ważne funkcje w tajnym ruchu niepodległościowym w Warszawie, sam szkolił członków PDS na żołnierzy i nie był zwykłym rekrutem do Legionów z zaciągu w Sułoszowej.

Reklama

Listopad 1918 r.

W listopadzie 1918 r. ppor. Wielgut wraz z 8. kompanią 1. Pułku Piechoty Polskiej Siły Zbrojnej (PSZ) stacjonował w Warszawie. 10 listopada przybył tam zwolniony z więzienia w Magdeburgu Piłsudski. Rozpoczęło się rozbrajanie niemieckich żołnierzy i przejmowanie obiektów publicznych. W akcji tej, oprócz członków POW, uczestniczyły m.in. formacje PSZ, w tym kompania dowodzona przez Wielguta. Oddziały PSZ przejęły ochronę mostów na Wiśle oraz obsadziły Belweder. Akcja rozbrajania niemieckich żołnierzy na większą skalę odbyła się 11 listopada. Wielgut, oprócz udziału w tej akcji, dowodził ważną operacją w dniu następnym. 12 listopada na czele kompanii rozbroił niemieckie oddziały na dworcu Wschodnim w Warszawie. Dzięki jego inicjatywie przejęto dużej wartości majątek w postaci broni, amunicji karabinowej i żywności, znajdujących się w wagonach oraz w magazynach na stacji dworca. Była to bardzo cenna zdobycz. Polacy mieli niewiele broni. Żywność także była towarem deficytowym. Wielgut otrzymał za to Krzyż Walecznych.

Dalsze losy bohatera

Droga życiowa naszego bohatera poprowadziła go ku doświadczeniom walk za Ojczyznę z bronią w ręku, a w czasach pokoju ciężkiej i bardzo odpowiedzialnej pracy w jednostkach i szkołach wojskowych II Rzeczypospolitej, docenionej przez marszałka Piłsudskiego, aż po służbę w elitarnej szkole kadeckiej we Lwowie. Miał nadzwyczajny dar wychowywania i kształtowania żołnierzy. Napisał cenną książkę dla rekrutów – „Katechizm żołnierza polskiego”. Był bardzo religijny, wspomagał kościół w Sułoszowej. Na rok przed wybuchem wojny osiedlił się w Częstochowie. Szczęśliwe lata przerwała wojna. Wielgut był więźniem oflagu w Niemczech. W powojennej, komunistycznej Polsce postanowił podjąć pracę nauczyciela. Wobec braku kadr oświatowych władze zgodziły się go zatrudnić, ale był nękany przez bezpiekę. Zmarł 1 stycznia 1972 r. w Częstochowie.

Serdecznie dziękuję szanownemu Proboszczowi parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sułoszowej ks. kan. Leszkowi Kołczykowi za pomoc i udostępnienie akt ppłk. Franciszka Wielguta, potrzebnych do napisania jego biografii jako pracy doktorskiej.

Podziel się:

Oceń:

2018-11-07 08:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

100 lat parafii Narama

Kościół w Naramie

TER

Kościół w Naramie

W 1918 r. bp Augustyn Łosiński erygował parafię w podkrakowskiej Naramie. W stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości parafianie obchodzili okrągłą rocznicę powstania parafii.

Więcej ...

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

Więcej ...

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza