Reklama

Aspekty

Męska strona wiary (2)

Jak Bóg odpowiada mężczyznom?

Czesław Szczepanik: – Modliłem się: Panie Boże, pozwól mi nieść Ciebie
innym

Ks. Tomasz Sałatka

Czesław Szczepanik: – Modliłem się: Panie Boże, pozwól mi nieść Ciebie innym

Z Czesławem Szczepanikiem o niesieniu Chrystusa drugiemu człowiekowi rozmawia Katarzyna Krawcewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: – Nadzwyczajny szafarz Komunii św. to posługa, którą pełnią przede wszystkim mężczyźni. Jak to jest trzymać w dłoniach samego Chrystusa?

Czesław Szczepanik: – Jest to cudowna posługa. Mnie ona daje niezwykłą ilość pokory. Spotykam się z ludźmi, którzy niekiedy zostali już sami, którzy często od strony materialnej są po prostu biedni. Ci ludzie bardzo czekają na Pana Jezusa. Cierpią fizycznie i nie tylko, a od samego rana już czekają. Do nich idę z Komunią św., ale też z ludzkim ciepłem i sercem. Opowiadam, jak wyglądała Msza św., że był chrzest Agatki czy Maćka, że jakiś ołtarz wrócił z renowacji. Dzięki temu chorzy, chociaż nie wychodzą z domu, mogą się faktycznie nadal czuć częścią wspólnoty. Zawsze mówię, że jestem tylko tym osiołkiem, na którym Pan Jezus przyjechał. I to On jest tutaj ważny.

– Jak wyglądało to Boże zaproszenie?

– Mój syn ciężko chorował od 3. do 10. roku życia. Podczas wizyty kolędowej powiedziałem księdzu, że potrzebuję cudu, bo są małe szanse, że syn przeżyje. A nie byłem wtedy specjalnie wierzący. Polecił mi rekolekcje z o. Jamesem Manjackalem. Jeszcze zanim wziąłem w nich udział, po raz pierwszy modliłem się razem z żoną i dzieckiem. Następnego dnia byliśmy w klinice we Wrocławiu i okazało się, że stał się cud. Powiedziałem wtedy, że pojadę na te rekolekcje, żeby Panu Bogu podziękować. Ostatecznie poprowadził je Damian Stayne – i widziałem tam wiele uzdrowień, wiele uwolnień, wiele cudów. Wróciłem i modliłem się: Panie Boże, pozwól mi nieść Ciebie innym. I wtedy podeszła do mnie siostra zakonna i zaprosiła do zakrystii, i tam padło pytanie, czy nie chciałbym zostać szafarzem.

– Czyli Pan Bóg odpowiedział bardzo konkretnie.

– Rozmawiałem o tym z żoną. Tu dodam tylko, że żony szafarzy są bardzo ważne, ponieważ bez ich zgody nie można podjąć tej posługi. I żona powiedziała, że widocznie w tym wszystkim Pan Bóg miał jakiś plan. I że może to mi pomóc trwać w moim nawróceniu. Dziś wiem, że miała rację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2019-03-27 11:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kościół w Polsce zieloną wyspą w Europie

Niedziela Ogólnopolska 47/2012, str. 12

BOŻENA SZTAJNER

Więcej ...

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

2024-04-25 09:46

RDN

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Więcej ...

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Wiara

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Współpracownik Apostołów

Święci i błogosławieni

Współpracownik Apostołów

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

Kościół

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim