Reklama

Niedziela Małopolska

Malarka z Bytomska

Maria Fortuna-Sudor

Swym życiem udowadnia, że można pogodzić wiele ról. Jest żoną, matką i babcią, emerytowaną polonistką, aktywną poetką i malarką

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artystyczna osobowość Teresy Mrugacz kształtowała się w domu rodzinnym, w Majdanie Sieniawskim, na ziemi przeworskiej. Jednak od wielu lat uznana malarka mieszka w Bytomsku, nieopodal Żegociny, w pięknych okolicach znajdujących się na styku Beskidu Wyspowego i Pogórza Wiśnickiego. To miejsce uwieczniła w wierszu „To tutaj”: „Wzdłuż strumienia/mała wioska wije się doliną/Bytomsko/Domy jak zabawki rozrzucone/usiadły/nasycić się/napatrzeć/jodłowym lasom i wzgórzom błękitnym/uśmiech w oczach okien/zaprasza…”

Utrwala otaczające piękno

Młoda nauczycielka przyjechała, po ukończeniu polonistyki, do Bytomska wraz z mężem Franciszkiem. W jego małej ojczyźnie odnalazła swoje miejsce na ziemi. – Tutaj Bóg postawił na mej drodze wspaniałych, niezwykłych ludzi – wyznała malarka podczas majowego wernisażu jej prac w sali widowiskowej Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Żegocinie. Podkreśliła, że to dla niej miejsce wybrane, gdzie i przeszłość, i teraźniejszość, w tym ludzie, których spotyka, pomagają i inspirują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyeksponowane na wystawie obrazy uświadamiają różnorodność zainteresowań artystki, w tym skupienie na wątkach związanych z otoczeniem. Teresa utrwala na płótnach piękno wiejskiego krajobrazu, podkreślając urodę i harmonię przyrody. Uwiecznia martwą naturę, tworzy portrety. Interesującym elementem jej artystycznej działalności są malowane na starych deskach obrazy o tematyce sakralnej; święta Rodzina, Pan Jezus, portrety polskich świętych...

Ci, którzy znają Teresę Mrugacz, podkreślają, że w swych obrazach utrwala świat, który na naszych oczach ginie. Artystka ma świadomość, że żyje w czasach, kiedy wieś opisywana przez Kolberga, Reymonta, Kawalca odchodzi do historii. Może dlatego z takim pietyzmem odtwarza ostatnie chatki pod strzechą, wiejskie zabudowania, kapliczki, lokalne krajobrazy. A w wierszu „Zatrzymaj chwilę” zachęca: „Zatrzymaj się/napatrz się różom/zachwycaj się urodą ciernia/pokrzywy/słodycz przyprawiaj piołunu goryczą…”

Reklama

Zyskuje uznanie

Myślę, że zmysł obserwacji, umiejętność skupienia się na szczególe mają duży wpływ na twórczość i literacką, i malarską artystki z Bytomska. Bo czytający jej wiersze, oglądający obrazy mogą zauważyć w nich to, czego nie mają czasu dostrzec na co dzień. Podczas wspomnianego wernisażu Jerzy Błoniarz, wójt Gminy Żegocina, nazwał artystkę perłą żegocińskiej ziemi i dodawał: – Przelewasz swój talent, którym zostałaś obdarowana przez Stwórcę, w te piękne obrazy i niezwykłe wiersze. Czyń to nadal, ozdabiaj tę naszą ziemię swymi dziełami! Z kolei Leopold Grabowski, działacz społeczny i samorządowy, podkreślał: – Twoich wierszy można słuchać godzinami i te obrazy też można oglądać godzinami. Obcowanie z twoją twórczością czyni człowieka lepszym!

Efekty jej artystycznych poszukiwań i zmagań były eksponowane w wielu miejscach w Polsce (m.in. w Krakowie, Miechowie, Nowym Sączu, Limanowej). Twórczość malarki z Bytomska podziwiała Polonia w Coventry w Wielkiej Brytanii. Kolekcje jej obrazów znajdują się w prywatnych zbiorach w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Francji, Anglii i na Węgrzech. Autorka „Ballady o starej pieśni” podkreśla jednak, że nie byłoby jej malarstwa, gdyby nie mąż. – Gdy nasi synowie; Piotrek i Wojtek byli w wieku przedszkolnym, namalowałam ich farbkami obrazek, który zobaczył mój maż – wspomina. – I to on namówił mnie, abym zaczęła malować. Zachęcona skontaktowałam się z miejscowymi twórcami, a oni podpowiedzieli mi, jak się maluje, w tym jak się przygotować od strony technicznej. Teresa dodaje, że wychowywanie dzieci, praca nauczycielki, obowiązki domowe nie pozwalały jej na zajęcie się w pełni malowaniem. Zaznacza, że dużo dostała od innych, wspierających jej pasję twórców. Przyznaje też, że do dziś uczy się tej sztuki; czyta na ten temat książki, a niejednokrotnie po wystawie przemalowuje dany obraz lub go dopracowuje.

Reklama

Mąż malarki, Franciszek Mrugacz jest pierwszym odbiorcą wierszy i obrazów swej żony. Wspiera jej aktywność, pomaga. – Czasem patrzę na obraz, przy którym Teresa stoi i mówię, że jest już dobrze – przyznaje. – Ale ona twierdzi, że jeszcze coś tam trzeba poprawić, dopracować i wtedy nie sugeruje się moją opinią, a ja akceptuję jej decyzję.

Czuje się potrzebna

Od siedmiu lat Teresa jest emerytką i może znacznie więcej czasu poświęcić na malowanie. Jest też aktywna w lokalnym środowisku, angażuje się w realizację projektów, w komisje oceniające prace plastyczne uczniów. Czynnie uczestniczy też w życiu parafii. – Jesteśmy parafią tradycyjną, głęboko religijną, w której żyje wielu ludzi zaangażowanych w sprawy lokalnego Kościoła, a pani Teresa Mrugacz jest w tej wspólnocie taką mocną cegiełką – mówi proboszcz parafii pw. św. Mikołaja w Żegocinie, ks. Leszek Dudziak. Zauważa, że była jedną z pierwszych osób chętnych do śpiewania w chórze parafialnym, że namalowała i podarowała dla ich świątyni obrazy... I dodaje: – To kobieta wrażliwa na piękno, na dobro, ale też na przeżycia duchowe i na Pana Boga. Oby takich osób było w parafiach jak najwięcej!

– Dobrze, gdy człowiek czuje się potrzebny nie tylko w rodzinie, chociaż ta jest dla mnie najważniejsza, ale też w swoim środowisku – wyznaje Teresa Mrugacz. – Spotkania z innymi dają wiele radości, ubogacają. Myślę, że ludzie oddziałują na mnie i motywują do twórczej aktywności. A ta pasja ubarwia życie, czyni je głębszym, pełniejszym.

Podziel się:

Oceń:

2014-05-29 10:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Obrazy Eybelwiesera na Karłowicach

O. Jozafat Gohly, franciszkanin

Marzena Cyfert/Niedziela

O. Jozafat Gohly, franciszkanin

W prezbiterium franciszkańskiego kościoła we Wrocławiu od początku marca możemy zobaczyć pięć obrazów cennego wrocławskiego malarza. To sceny z życia św. Antoniego, patrona parafii.

Więcej ...

Duch Święty – kim jest najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej?

2024-05-19 07:08

Materiał prasowy

Czy faktycznie jest równy Ojcu i Synowi? Jak działa? Czym są dary Ducha Świętego? Dlaczego tak mało o Nim wiemy? Duch Święty to niezaprzeczalnie najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej. Jest niewidoczny jak wiatr, a jednak działa.

Więcej ...

Duch Święty – kim jest najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej?

2024-05-19 07:08

Materiał prasowy

Czy faktycznie jest równy Ojcu i Synowi? Jak działa? Czym są dary Ducha Świętego? Dlaczego tak mało o Nim wiemy? Duch Święty to niezaprzeczalnie najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej. Jest niewidoczny jak wiatr, a jednak działa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Kościół

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Wiara

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli