Reklama

Niedziela Legnicka

Niezwykły kapłan

Ks. Jerzy Gniatczyk

Barbara Ludorowska

Ks. Jerzy Gniatczyk

Ponad milion śniadań rozdanych w szkołach, kilkunastu stypendystów (co roku fundował roczne stypendium studenckie jednemu parafianinowi), wielu chorych, których wspierał nie tylko duchowo, ale także materialnie. Ogromna, choć cicha działalność dobroczynna dla najbardziej potrzebujących na naszym osiedlu to sztandarowe dzieła ks. Jerzego Gniatczyka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Jerzy Gniatczyk był z nami od 1 lipca 1987 r. Po 28 latach spędzonych z nami w parafii, odszedł do Pana w Godzinie Miłosierdzia Bożego 19 października, we wspomnienie liturgiczne bł. Jerzego Popiełuszki – swojego przyjaciela z czasów „Solidarności”.

Przez dziewięć dni towarzyszyliśmy jego odchodzeniu, jego przechodzeniu do domu Ojca. Otoczony modlitwą swoich przyjaciół i parafian, wśród swoich, we własnym domu przeszedł z życia do Życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przede wszystkim był duszpasterzem, ale także pomysłodawcą wielu inicjatyw społecznych. Rozpoczął budowę nowego kościoła – dzieło, którego zwieńczeniem było uroczyste poświęcenie w 2006 r. Był inicjatorem telefonizacji naszego osiedla w czasach, gdy na własny telefon czekać trzeba było po kilka lat. Przez wiele lat zabiegał o poprawę stanu naszych dróg, o wydłużenie trasy autobusu miejskiego na starszą część os. Czarnego oraz o gazyfikację osiedla. To dzięki jego inicjatywie powstało boisko sportowe i przez wiele lat były organizowane zawody uliczne o puchar Czarnego dla dzieci i młodzieży – impreza, która w niezwykły sposób jednoczyła mieszkańców. Zimą organizował i fundował dzieciom kulig. Można powiedzieć, że poza posługą duszpasterską aktywizował mieszkańców do życia społecznego, abyśmy czuli się prawdziwymi gospodarzami tej ziemi i brali sprawy w swoje ręce. Mobilizował do troski o czystość i wystrój kościoła, powtarzając, że to jest nasz, a nie jego kościół.

Od samego początku posługi duszpasterskiej wspierał inicjatywy swoich wiernych, takie jak konkurs „Rodzinne Kolędowanie”, którego grand prix stanowi kanarek w złotej klatce, rywalizacja rodzin w tworzeniu najdłuższej i najpiękniejszej palmy. Jego marzenie o chórze parafialnym ziściło się w 2008 r., a niedawno została reaktywowana schola parafialna. To on nieustannie mobilizował do wydawania Katolickiego Biuletynu Czarnego, dzięki czemu byliśmy parafią, która od 1997 r. posiada własny kwartalnik. Na plebanii prężnie funkcjonowały również sala komputerowa dla dzieci i młodzieży, świetlica środowiskowa, a jej wychowankowie przygotowywali przedstawienia dla całej parafii.

Reklama

Darzył zaufaniem młodzież. Byliśmy chyba jedną z nielicznych parafii, w których nie było karteczek dla kandydatów do bierzmowania czy indeksów do zbierania podpisów. Stawiał na ich dojrzałość. Efektem była zawsze kilkudziesięcioosobowa grupa przystępująca do sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej.

Oczywiście, był duszpasterzem Ludzi Pracy ’90 i legendą „Solidarności”, kapelanem policji, wspierał harcerzy. Był współzałożycielem Karkonoskiego Stowarzyszenia Edukacyjnego u Erazma i Pankracego, organu założycielskiego i prowadzącego pierwszą w powojennej historii Jeleniej Góry szkołę katolicką.

Udało mu się zaktywizować wielu mieszkańców Czarnego. Kontynuują oni samodzielnie działalność, którą rozpoczęli dzięki inicjatywie proboszcza.

Księże Jerzy, za wspólnie spędzone chwile, świadectwo kapłańskiego życia, dobroć, której doświadczyliśmy – dziękujemy! Do zobaczenia w domu Ojca!

* * *

W latach 1979-82 ks. prał. Jerzy Gniatczyk był wikariuszem w parafii pw. św. Michała Archanioła w Polkowicach – wspomina jego przyjaciel Bogdan Orłowski, przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność”. – Kiedy poznaliśmy się, był czas stanu wojennego. Sprawował posługę duszpasterską wśród górników, odprawiał Msze św., spowiadał. Kiedy władza komunistyczna zdecydowała o pacyfikacji kopalń, ks. Jerzy był z nami. Nie bał się milicji czy ZOMO, granatów dymnych, strzałów. Kiedy zamknięto wielu górników do więzień i w inne miejsca odosobnienia, do polkowickiej parafii przychodziły zapłakane rodziny. Tam otrzymywały pomoc – duchową i materialną. Po tych wydarzeniach decyzją kard. Henryka Gulbinowicza ks. Jerzy został przeniesiony do Jeleniej Góry. – Po latach wiemy, że był to ojcowski gest Pasterza, który był zatroskany o zdrowie i życie swojego kapłana – wspomina Bogdan Orłowski. Ks. Jerzy pomagał represjonowanym, szukał pracy dla zwolnionych górników. Za wspieranie „Solidarności” w 2010 r. przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda uhonorował go medalem Zasłużony dla NSZZ „Solidarność”. – Nie zapomnieliśmy o naszym przyjacielu, kiedy objął placówkę w Jeleniej Górze. Obserwowaliśmy z bliska postępy w budowie kościoła pw. św. Judy Tadeusza oraz tworzenie wspaniałej wspólnoty parafialnej. Ks. Jerzy był prawdziwym milionerem i bynajmniej nie z powodu zamożności, ale bogactwa miłości. Obliczył, że z jego inicjatywy rozdano milion tzw. drugich śniadań dla dzieci w szkołach, którymi się opiekował – kontynuuje. – To pokazuje jak wspaniałym był człowiekiem, pełnym energii, empatii, miłości do Boga i do człowieka. Kiedy kilka lat temu dotknęła go choroba, koledzy z „Solidarności” byli cały czas przy swoim przyjacielu i duszpasterzu. – Często odwiedzaliśmy go, wspólnie modliliśmy się, udzielaliśmy też materialnego wsparcia w chorobie. Uważam, że to była nasza powinność wobec naszego przyjaciela. Jestem dumny, że ks. Jerzy stanął na drodze naszego życia i mogliśmy cieszyć się jego obecnością. Jestem przekonany, że teraz mamy w niebie dwóch Jerzych, którzy modlą się za nami – naszego patrona bł. ks. Jerzego Popiełuszkę i ks. Jerzego Gniatczyka – naszego przyjaciela – dodał przewodniczący miedziowej „Solidarności”.

Oprac. ks. Waldemar Wesołowski

Podziel się:

Oceń:

2015-11-05 12:23

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

W obronie wolności kraju

Na froncie we Włoszech

Archiwum Macieja Ciesielskiego

Na froncie we Włoszech

Walczyli o niepodległość i suwerenność Ojczyzny, o szlachetne ideały, na których opiera się tożsamość naszego narodu.

Więcej ...

Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

Więcej ...

Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się przed szczytem NATO

2024-07-08 17:37

PAP/Leszek Szymański

W poniedziałek, w przeddzień przed jubileuszowego szczytu NATO prezydent Andrzej Duda przyjął w Belwederze prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Duda zapewnił o wsparciu Polski dla Ukrainy i euroatlantyckich aspiracji tego państwa. "Polski głos będzie grzmiał w Waszyngtonie za Ukrainą i dla Ukrainy" - zadeklarował.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Panie, przymnóż nam wiary

Wiara

Panie, przymnóż nam wiary

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Zmarł Tadeusz Woźniak, niezapomniany wykonawca piosenki...

Wiadomości

Zmarł Tadeusz Woźniak, niezapomniany wykonawca piosenki...

Warszawa: Ksiądz z Osiedla otworzył

Kościół

Warszawa: Ksiądz z Osiedla otworzył "Cyrk Motyli" -...

Tłumy modliły się w intencji ks. Michała Olszewskiego

Kościół

Tłumy modliły się w intencji ks. Michała Olszewskiego

Skwarzyński: od czasu zatrzymania księdza, jego kondycja...

Wiadomości

Skwarzyński: od czasu zatrzymania księdza, jego kondycja...

Zmarł ks. Mirosław Rapcia. Znane są szczegóły...

Niedziela Częstochowska

Zmarł ks. Mirosław Rapcia. Znane są szczegóły...

Łzy na obrazie Matki Bożej.

Niedziela Lubelska

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

Londyn: apel o „nienakładanie” nowych ograniczeń Mszy...

Wiara

Londyn: apel o „nienakładanie” nowych ograniczeń Mszy...