Reklama

Wiadomości

Pod białymi żaglami

Niedziela Ogólnopolska 26/2018, str. 14-15

Dar Młodzieży – zbiórka na podniesienie bandery

Sławomir Dynek/CogitoMedia

Dar Młodzieży – zbiórka na podniesienie bandery

Trwa wielki Rejs Niepodległości. Dar Młodzieży, jako ambasador polskości, odwiedził już kilka portów. Płynie, by z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości promować Polskę na świecie. W historycznej podróży dookoła świata zawija do 22 portów w 18 krajach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy na wysokości 40 m metalowe liny want wgryzają się w zaciśnięte dłonie, różne rzeczy przychodzą do głowy. Jedni przypominają sobie całe życie, inni się modlą, a kolejni z zachwytem wpatrują się w półokrągły, bezkresny horyzont. A może wszystko to jednocześnie zaprząta umysł... Na pokładzie Daru Młodzieży, pod czujnym okiem zawodowych marynarzy, grupy młodych ludzi z całej Polski zmagają się z trudami żeglarskiego życia. Poznają też radosny smak przygody. Czują się jak zdobywcy, gdy wpływają do portów i wtedy, gdy przełamują własne słabości na pełnym morzu. – Rejs na Darze Młodzieży to nie tylko przygoda, to ciężka praca. Żeby postawić żagle, potrzebujemy po 33-35 osób przy każdym maszcie. Jest ciągnięcie lin, brasowanie, a wszystko idzie siłą mięśni – mówi komendant Daru Młodzieży kpt. Ireneusz Lewandowski.

Przygotowania do rejsu trwały wiele miesięcy. Najpierw odbył się konkurs. W pierwszym etapie jego uczestnicy umieszczali na Facebooku zdjęcia swoich małych ojczyzn i zbierali „polubienia”, przy okazji promując lokalne zabytki, przyrodę i historię. Drugi etap to test wiedzy, w którym znalazły się pytania o tematyce morskiej, historycznej i biblijnej. W ten sposób wyłoniono 400 osób, które podzielone na mniejsze grupy biorą udział w kolejnych etapach Rejsu Niepodległości. Ale wcześniej każda z nich uczestniczyła w tygodniowym szkoleniu: jak zachować się na żaglowcu, jak reagować w sytuacjach zagrożenia, jak udzielać pierwszej pomocy, wreszcie – jak skakać do wody z wysokości i rozkładać tratwę ratunkową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Najbardziej podoba mi się wchodzenie na wanty, wysoko w górę, na bramy czy bombramy, to czysta adrenalina – mówi uczestnik rejsu Karol Lis. – Podoba mi się także atmosfera wśród ludzi. Świetnie się rozumiemy, rozmawiamy, żartujemy i wszyscy jesteśmy równi mimo rozstrzału wiekowego – jedni są po studiach i pracują, a np. ja jestem tuż po maturze. Trzeba być otwartym, żeby zbudować zaufanie – jak się jest na 40 m wysokości, to każdy fałszywy ruch może się źle skończyć. Dlatego zwracamy uwagę na innych, doradzamy, jak sobie radzić w trudnych sytuacjach. Chodzi też o poleganie na sobie nawzajem podczas pracy, czy to jest czyszczenie pokładu, czy mosiężnych elementów. – Laureaci konkursu bardzo szybko się integrują i od razu przechodzą do czynów – mówi kpt. Lewandowski. – To jest bardzo cenne. Widać, że chcą zostawić na tym żaglowcu trochę serca i pamięci po sobie – dodaje.

Reklama

Rejs Daru Młodzieży rozpoczął się 20 maja br., w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Od tego czasu największy polski żaglowiec odwiedził już estoński Tallin, duńską Kopenhagę, Stavanger w Norwegii i oczywiście Szczecin. 15 czerwca wypłynął z polskiego portu w dalszą podróż. Odwiedzi m.in. Francję, Indonezję, Japonię, Stany Zjednoczone, Meksyk i oczywiście Panamę, gdzie w styczniu 2019 r. odbędą się Światowe Dni Młodzieży. Dopłynięcie Daru Młodzieży do Panamy to niezwykle ważny punkt wyprawy młodych ludzi. W tym wyjątkowym wydarzeniu wezmą udział nie tylko ci, którzy przypłyną do Panamy na pokładzie żaglowca, ale wszyscy laureaci konkursu, którzy wyrazili taką chęć. Organizatorzy chcą im zapewnić transport czarterowym samolotem.

*

W nocy obierają tu ziemniaki. W przerwach między rejsami to miejsce zamienia się w skład brudnej bielizny pościelowej. W dzień spotykają się tu grupki młodzieży. Gdy morze jest niespokojne, leżą tu żeglarze, którzy walczą z chorobą morską. Na poręczach suszą się ręczniki. I tutaj Hostia uniesiona w dłoniach kapłana robi niezwykłe wrażenie... Plac Kaszubski – tak nazywa się to miejsce pod pokładem Daru Młodzieży, w którym przecinają się ścieżki żeglarskiego życia. Ktoś biegnie na wachtę, ktoś zmęczony wraca z wachty i marzy tylko o śnie. Ktoś jeszcze z ręcznikiem idzie do łazienki. I stoi tu grupa modlących się osób. I jest kapłan – ks. Przemysław Brodowski, pallotyn. Trwa

Reklama

Msza św. Jedna z wielu, które odprawiane są podczas Rejsu Niepodległości. Na morzu Msze św. odprawiane są pod pokładem. W portach – na rufie (z tyłu statku), pod biało-czerwoną banderą. Czasami widać grupki ludzi, którzy wraz z ks. Brodowskim, czyli „Brodą”, spotykają się na Różańcu czy Koronce. – Młodzi ludzie sami wyrazili potrzebę obecności księdza.

Pytałem, kiedy chcą Eucharystię, czy tylko w niedzielę. Odpowiedzieli, że codziennie. Po co obecność księdza? Przede wszystkim do rozmowy. Przecież Msza św. to tylko mały urywek życia. Jest możliwość codziennych spotkań i porozmawiania na tematy, które ich nurtują. Oczywiście, jest także możliwość spowiedzi i rozmów stricte duchowych, ale przede wszystkim chodzi o towarzyszenie młodym – mówi „Broda”. – Obaw zbyt dużo nie mam, a co do oczekiwań, to wierzę, że mile spędzimy tu czas i że będzie to nowa przygoda – dodaje.

– Kiedy staję na pokładzie Daru Młodzieży, cały czas przypominam sobie młodość i to, jak tu pływałem dawno temu – wspominał w Tallinie minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. – Mój pierwszy rejs odbyłem właśnie na tym żaglowcu, byłem takim samym młodym człowiekiem jak nasi laureaci i marynarze – i tak jak oni zaczynałem tę zabawę. Myślę, że większość z nich złapie tego bakcyla i pozostanie na morzu... Współorganizatorem rejsu jest pallotyńska misyjna fundacja Salvatti.pl.

– Mam nadzieję, że ten rejs i przebywanie na Darze Młodzieży, który jest chlubą naszej ojczyzny, pozwoli wam poczuć, że być Polakiem to z jednej strony duma, a z drugiej – zobowiązanie wobec samych siebie i naszej wiary, że w ten sposób realizujemy miłość wobec bliźniego, o którą prosił nas Jezus – mówi prezes fundacji ks. Jerzy Limanówka. A wiceminister GMiŻŚ Anna Moskwa podkreśla: – Nie ma lepszych ambasadorów Polski niż Dar Młodzieży i młodzież. A że jest to stulecie odzyskania niepodległości, czyli święto, to z kim możemy świętować, jak nie z młodymi ludźmi? Rejs dookoła świata – żeby pokazać pełnię tego święta.

Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, Dar Młodzieży wróci do Polski, do Gdyni, 28 marca 2019 r. Ale już teraz można powiedzieć, że Rejs Niepodległości przejdzie do historii jako wielkie żeglarskie wydarzenie.

W ramach Rejsu Niepodległości Dar Młodzieży odwiedza następujące porty: Gdynia (wypłynięcie nastąpiło 20.05), Tallin (24-26.05), Kopenhaga (30-31.05), Stavanger (04-06.06), Szczecin (12-15.06), Bremerhaven (19-21.06), Bordeaux (27-29.06), Teneryfa (10-12.07), Dakar (18-20.07), Kapsztad (15-17.08), Mauritius (04-06.09), Dżakarta (02-05.10), Singapur (09-12.10), Szanghaj (02-05.11), Osaka (13-16.11), San Francisco (20-22.12), Los Angeles (25-28.12), Acapulco (09-11.01), Panama (22-28.01), Miami (08-11.02), Ponta Delgada (04-06.03), Londyn (18-20.03). Zakończenie rejsu – Gdynia, 28 marca 2019 r.

Dar Młodzieży to trzymasztowa fregata szkolna. Pierwsze podniesienie bandery odbyło się na nim 4 lipca 1982 r. Przez te lata brał udział w najważniejszych światowych regatach i rejsach szkoleniowych, gościł władze wielu państw i tysiące odwiedzających. Żaglowiec ma 108,8 m długości, 14 m szerokości i 26 żagli. Cała powierzchnia ożaglowania to aż 3015 m2. Najwyższe maszty mają wysokość 49,5 m od poziomu wody. Statek napędzany jest dwoma potężnymi silnikami.

Podziel się:

Oceń:

2018-06-27 09:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Uczestnicy Rejsu Niepodległości już w Panamie

Krzysztof Tadej

Uczestnicy Rejsu Niepodległości są już w Panamie. Na 34. Światowe Dni Młodzieży przybyły osoby, które właśnie przypłynęły tam na żaglowcu „Dar Młodzieży”, jak również te, które wcześniej uczestniczyły w poszczególnych etapach podróży. – Panama jest piękna! – mówią w rozmowie z KAI.

Więcej ...

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

Więcej ...

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Kościół

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...