Reklama

Niedziela Rzeszowska

Do nieba przez Terliczkę

Habit, rękawica i chusta zakrywająca ranę – relikwie św. Ojca Pio
w sanktuarium w Terliczce

Irena Markowicz

Habit, rękawica i chusta zakrywająca ranę – relikwie św. Ojca Pio w sanktuarium w Terliczce

Obchody jubileuszowe stulecia stygmatów i pięćdziesięciolecia śmierci Ojca Pio miały konkretny cel wyrażony w słowach, które umieszczono w kilku miejscach w świątyni w Terliczce i w jej otoczeniu – „Do nieba z Ojcem Pio”. Tak jak za życia ten święty kapucyn z San Giovanni Rotondo wskazywał i ułatwiał drogę do nieba, tak i po śmierci skutecznie pomaga w podążaniu w tym samym kierunku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podrzeszowska Terliczka to jedno z trzech polskich sanktuariów, obok warszawskiej Pragi, Górki Przeprośnej k. Częstochowy, gdzie kult, można powiedzieć, kwitnie, nie licząc parafii pod wezwaniem świętego i 370 miejsc, gdzie poproszono o relikwie, które są formą stałej obecności włoskiego świętego opiekuna oraz Grup Modlitwy, w tym najliczniejszej dwutysięcznej zgromadzonej w Nowym Sączu.

– To już armia ludzi, która się modli – podkreśla br. Roman Rusek, krajowy koordynator Grup Modlitwy św. Ojca Pio i odpowiedzialny za relikwie tego świętego. Zwrot „brat” w zgromadzeniu wypływa między innymi z posłuszeństwa zaleceniom św. Franciszka i obecnego ministra prowincjalnego Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów Prowincji Krakowskiej br. Tomasza Żaka. Wielu braci kapucynów z Włoch i Polski uczestniczyło w uroczystościach jubileuszowych w Terliczce w drugą niedzielę Adwentu. To miał być finał po warszawskich centralnych celebracjach z udziałem nuncjusza apostolskiego, biskupów praskich i innych, ale życie dopisało jeszcze kolejne przystanki tygodniowej peregrynacji po Polsce wyjątkowych relikwii, w prywatnym mieszkaniu prof. Wandy Półtawskiej, cudownie uzdrowionej za wstawiennictwem Ojca Pio, obok celi śmierci św. o. Maksymiliana Kolbego w Auschwitz, bo o to prosili bracia włoscy, w krakowskich Łagiewnikach, wreszcie na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cały Rok Ojca Pio wypełniony był modlitwą i wielkimi uroczystościami, kongresami, czuwaniem, nocnymi spotkaniami w różnych miejscach Polski. Na ostatni tydzień zaproszeni zostali bracia z Włoch, z San Giovanni Rotondo. Przyjechali z najcenniejszymi pamiątkami po św. Ojcu Pio, czyli z habitem, w którym Święty chodził najdłużej, a 20 września 1918 r. otrzymał stygmaty, modląc się w chórze zakonnym, rękawicą, taką bez palców, zakrywającą stygmat prawej dłoni, bo zakonnik chciał, by jego żywe rany były niewidzialne dla ludzi, wreszcie z chustą zakrywającą ranę w boku, z której sączyła się krew. Te relikwie objechały całą Polskę, od Szczecina przez Poznań, Warszawę i Terliczkę. Nigdy dotąd nie opuszczały rodzinnych Włoch, pierwszy wyjątek zrobiono dla Polaków. W świątyniach i sanktuariach są pamiątki, materialne ślady posługi Ojca Pio, otaczane modlitwą i czcią, ale te trzy są wyjątkowe. A ich wędrówka świadczy, że tak jak za życia, tak i po śmierci Ojciec pragnie być blisko swych duchowych dzieci, przyznających się do niego, proszących go o pomoc, i efekty są. Są uzdrowienia, niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia, ale też pomoc w zrozumieniu krzyża swojego życia i sensu cierpienia.

Reklama

Na konferencji w Terliczce w pierwszym dniu uroczystości wypunktowano najważniejsze nurty osobowości i charyzmatu Ojca Pio. Podkreślany był wątek maryjny, doświadczenie cierpienia, wreszcie tajemnica spowiedzi, której był mistrzem. Zdaniem br. Romana to święty, który porusza wiele tematów i odpowiada na trudne pytania. Jak to czynić, żeby przede wszystkim ofiarować swoje trudne doświadczenia Bogu, żeby cierpienie nie niszczyło człowieka. I niewątpliwie można powiedzieć, że jest to Ojciec, który podprowadza do sakramentu pojednania, jest pomostem między Bogiem i człowiekiem, między słabością człowieka i wielkością Boga. To jest mistrz sumień, kształtuje sumienia tak, aby człowiek zostawiał zło i żył po Bożemu, działa jak ojciec kochający ludzi. Sam wiele cierpiał, a nadzwyczajne znaki, dar bilokacji, stygmaty, czytanie w ludzkich sumieniach, przysporzyło mu więcej popularności. Po drugiej wojnie światowej, kiedy ludzie pozostali sierotami bez ojców, otrzymali ojcowskie wsparcie i otoczeni zostali opieką, ujrzeli jasny w przekazie drogowskaz. Do San Giovanni Rotondo przyjeżdżają miliony ludzi z każdego zakątka ziemi, by tam u Ojca Pio nauczyć się tego nowego rytmu życia, tego przeświadczenia, że jest Pan Bóg i z Nim trzeba się liczyć.

Na tym nie koniec. Na horyzoncie rysuje się kolejny jubileusz, 20-lecia sanktuarium w Terliczce. Wtedy ojciec Pio został wyniesiony na ołtarze. W świątyni zachowały się kwiaty przywiezione z uroczystości beatyfikacyjnych z Rzymu. Jest także relikwia, będąca częścią chusty, która zakrywała bok stygmatyka z wyraźnymi śladami krwi. Terliczka to lokalne, ale znaczące sanktuarium i każdego 23. dnia miesiąca, na pamiątkę dnia śmierci, są nabożeństwa, na które bracia kapucyni zapraszają, by przekonać się, że z Terliczki bliżej do nieba i tutaj można liczyć na wsparcie św. Ojca Pio.

Podziel się:

Oceń:

2019-01-02 12:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Przeniesienie urny z ciałem św. Ojca Pio

Natalia Janowiec

Za zgodą watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, urna z ciałem św. Pio z Pietrelciny powróci na zimę do sanktuarium, w którym przechowywana była przez 42 lata po jego śmierci w 1968 roku.

Więcej ...

Relikwie św. Rity we wrocławskiej Świętej Rodzinie

2024-05-22 22:00
Msza św. w parafii Świętej Rodziny w liturgiczne wspomnienie św. Rity

Marek Zygmunt

Msza św. w parafii Świętej Rodziny w liturgiczne wspomnienie św. Rity

Do parafii Świętej Rodziny we Wrocławiu wprowadzono uroczyście relikwie św. Rity. Aktu tego dokonał dziekan dekanatu Wrocław-Sępolno ks. kan. Marek Dutkowski. Przewodniczył on też Mszy św. koncelebrowanej z tej okazji przez kapłanów z dekanatu.

Więcej ...

Antonia Acutis o cudzie do kanonizacji syna: Jezus nie odmawia mu łask

2024-05-24 12:49

Ks. Daniel Plewka

Po uznaniu przez papieża Franciszka cudu otwierającego drogę do kanonizacji bł. Carla Acutisa mama przyszłego świętego wyraziła radość z tego faktu nie tylko rodziny, ale też wielu ludzi, którzy za przyczyną jej syna modlą się w różnych zakątkach świata. - Znam uzdrowioną nastolatkę, jej mama ma wielką wiarę - wyznała Antonia Salzano Acutis.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Wiara

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Warszawa: Zofia Czekalska

Wiadomości

Warszawa: Zofia Czekalska "Sosenka" spoczęła na...

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Wiara

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania