Reklama

Felietony

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą

Adobe.Stock.pl

Kwarantanna jest czasem próby, sprawdzianem z posłuszeństwa, wytrwałości i odpowiedzialności za siebie, za najbliższych, za sąsiadów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tysiące marynarzy powracających z wypraw – po miesiącach spędzonych na morzu, po tygodniach wyrzeczeń i rozłąki z rodzinami – witało z radością swoją Wenecję, La Serenissima – Najjaśnieszą, jak ją nazywali. Ich wielka tęsknota za domem, potęgowana jeszcze widokiem połyskujących w słońcu kopuł Bazyliki św. Marka, kształtem wielkiego gmachu Arsenału, była wystawiana na ostatnią, najcięższą próbę. Kwarantanna, quaranta giorni – 40 dni – to był czas wyznaczony marynarzom do pozostania na swych statkach, aby rozpoznać, czy poza drogocennymi towarami zalegającymi w ładowniach nie przywieźli jakiejś nieznanej choroby, zarazy, jak ją wówczas nazywano, która nie bogactwo, lecz nieszczęście i tragedie przyniosłaby wszystkim mieszkańcom. Tak się działo przez wiele stuleci. Wobec braku wiedzy i środków medycznych, z bezsilności wobec chorób zbierających śmiertelne żniwo, metoda izolacji chorych – kwarantanna była najprostszym, logicznym i jedynym sposobem powstrzymania rozprzestrzeniania się tego zła.

Przez lata, wobec tej straszliwej niewidzialnej siły, postrzeganej jako kara za grzechy, w Bogu szukano wsparcia i nadziei. Dość przywołać papieża Grzegorza I Wielkiego, który w 590 r., wobec epidemii dżumy, która dziesiątkowała Rzym, spotęgowanej najazdem Lombardczyków z północy, nakazał ludowi szukać ratunku i pomocy właśnie w modlitwie i procesjach przebłagalnych. Warszawska pielgrzymka piesza na Jasna Górę, która przemierza pątniczy szlak od 1711 r., była wyrazem podziękowania za wymodlone ocalenie miasta przed zarazą. Dziś, kilkanaście dni przed Wielkanocą, Ojciec Święty Franciszek w przejmującej modlitwie na pustym, zalanym deszczem jak łzami placu św. Piotra prosił Najwyższego o ustanie pandemii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy piszę ten felieton – w trzecim tygodniu pobytu z moimi najbliższymi w domowej kwarantannie – zaczynam zadawać sobie pytania: co się stało ze światem? Gdzie popełniono błąd? Jak mocno nieprawdziwe założenia przyjęliśmy w planowaniu przyszłości? Czy nie doszliśmy do pewnego samouwielbienia i przekonania o nadprzyrodzonej roli w świecie? Czy nie zastąpiliśmy tego, co się dzieje za sprawą Bożą, cynicznie prostym i niebezpiecznym zarazem tłumaczeniem, pomyłką techniczną, błędem naukowców, niedostateczną świadomością rządzących? Czy widzimy teraz swoją bezradność i opadającą maskę stereotypów, która przez dziesięciolecia skrywała prawdziwe oblicze świata? Czy nie odsłonił się stan uśpienia współczesnego człowieka? Czy w końcu rozumiemy, jakie są priorytety i prawdziwe cele naszego życia? Wobec tych i zapewne setek własnych pytań każdy pozostaje sam, ale w tym czasie próby, z coraz większą świadomością potencjalnego zagrożenia, warto to głęboko przemyśleć.

Reklama

Kwarantanna jest czasem próby, sprawdzianem z posłuszeństwa, wytrwałości i odpowiedzialności za siebie, za najbliższych, za sąsiadów. Pojawiają się głosy kreślące dramatyczne wizje przebywania z rodziną dłuższy czas w zamknięciu. Czy to naprawdę jest cierpienie? Czymże jest nasze zamknięcie w bezpiecznym miejscu, we własnych czterech ścianach, bez „głodu i chłodu”, z dostępem do książek, telewizji, internetu, wobec tragedii wojny, zesłania, tułaczki, obozów koncentracyjnych, internowania i więzienia w stanie wojennym, które przeżyli nasi rodzice i dziadkowie, wobec utraty dorobku życia w pożarach czy innych klęskach żywiołowych? Czy tragedią jest możliwość bycia z rodziną, nadrobienia zaległości w rozmowach z dziećmi, we wspólnych posiłkach, co jest zwykle niemożliwe w codziennym zabieganiu?

Przyjmijmy to doświadczenie jako szczególny Wielki Post, szczególne rekolekcje, szczególną pokutę i szansę na nawrócenie. Pan Bóg nigdy nie daje nam dźwigać więcej, niż jesteśmy w stanie unieść, więc podejmijmy walkę ze swoimi przyzwyczajeniami i pamiętajmy, że – jak powiedział św. Augustyn – „dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”...

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2020-04-07 14:12

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Aniele Stróżu, zdziel mnie po głowie

Chodzi o ocalenie szacunku do samego siebie, wiary w to, że potrafimy działać na rzecz dobra.

Więcej ...

Kraków: Abp Marek Jędraszewski odebrał Platynowy Medal Polonia Minor

2024-05-21 08:07
Abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski odebrał w poniedziałek w Krakowie Platynowy Medal Polonia Minor, przyznawany przez władze samorządu województwa małopolskiego za działalność na rzecz województwa.

Więcej ...

Raków Częstochowa: wiemy, kto zastąpi Dawida Szwargę na stanowisku trenera

2024-05-21 09:29
Dawid Szwarga

PAP/Łukasz Gągulski

Dawid Szwarga

Marek Papszun po rocznej przerwie ponownie będzie trenerem piłkarzy Rakowa Częstochowa - poinformował klub. Od nowego sezonu zastąpi Dawida Szwargę, który przejął po nim drużynę mistrza Polski przed rokiem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał...

Wiadomości

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał...

Największą wartością człowieka jest służba innym

Wiara

Największą wartością człowieka jest służba innym

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...