Reklama

Zdrowie

Szkodzimy sobie i planecie

Adobe Stock

Ludzie coraz świadomiej podchodzą do kwestii zakupów i coraz częściej zwracają uwagę na to, co kupują i co jedzą. Czasami jednak, wybierając produkt teoretycznie bardziej „eko”, wyrządzają sobie większą krzywdę, niż gdyby zostali przy starych nawykach. Niestety, szkodzą też środowisku.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnie czasy uświadamiają nam, że coraz popularniejszy jest trend odchodzenia od spożywania mięsa. Choć czasem wiąże się to ze względami ideologicznymi, to głównym czynnikiem, który skłania do rezygnacji z tego produktu, jest czynnik ekonomiczny. Zwierzęta są drogie w hodowli, a rosnąca świadomość konsumentów, którzy rezygnują z jedzenia produktów faszerowanych chemikaliami i antybiotykami, sprawia, że hodowanie „taniego mięsa” jest coraz mniej opłacalne.

Z jednej strony to bardzo dobra wiadomość, bo w ostatnim półwieczu ludzie jedli za dużo produktów pochodzenia zwierzęcego, ale jest też druga strona medalu. Wciąż najpopularniejszym substytutem mięsa są rośliny strączkowe – głównie soja, a jej „użytkowanie” niekoniecznie jest korzystne dla ludzkiego zdrowia i przyrody.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tania pasza dla zwierząt i... ludzi

Nie ulega wątpliwości, że soja jest jednym z najtańszych surowców w uprawie, jednak jej wpływ na ludzkie zdrowie i środowisko budzi kontrowersje. Od kilku lat wiele emocji wywołują gigantyczne sojowe farmy, które powstają w Argentynie. W prowincjach, w których niegdyś uprawiono ryż, dziś na skalę przemysłową uprawia się właśnie soję – jej zasięg obejmuje ponad 60% terenów uprawnych. Miejscowa ludność, choć początkowo cieszyła się z pracy, którą zapewniają gigantyczne światowe korporacje stojące za farmami, dziś załamuje ręce. Soja – donoszą obrońcy środowiska – ma stać za zatruwaniem ziemi i ludzi.

Jak czytamy w zagranicznych artykułach na ten temat, a także w polskich mediach, w ostatnim czasie na tych terenach zaczęły się masowo pojawiać niewystępujące tam wcześniej nowotwory i zmiany genetyczne u ludzi i zwierząt. – Widzicie park? Dom na rogu: syn – białaczka, ojciec – guz mózgu, senior za zakrętem – rak języka, 52 lata. Dalej – Deni, po dwudziestce, osierociła dwie córeczki. Tu kolega śpi z aparatem tlenowym. A na rogu rak szczęki – mówi dziennikarzom Andrea, lokalny działacz. – Wszyscy tak skończymy. Ludzie nie rozumieją, że to, co ich karmi, sprawia, że umierają – dodaje.

Reklama

To jednak nie sama soja ma być winna, a masowy, przemysłowy sposób jej uprawy – dniami i nocami nad ogromnymi obszarami Argentyny krążą samoloty rozpylające środki modyfikujące ją genetycznie, tak aby była jak najbardziej wydajna i jak najbardziej odporna na choroby. Rozpylane substancje wnikają w glebę i zatruwają wody gruntowe. Dostają się do warzyw rosnących w przydomowych ogródkach i do wody, którą piją hodowane tam zwierzęta. A „argentyńska” soja trafia na cały świat. Oczywiście, nie jest w całości przeznaczona do konsumpcji przez ludzi. Przerabiana jest m.in. na paszę dla zwierząt i właśnie w ten sposób trafia na stoły milionów ludzi na całym świecie. Tak naprawdę nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy pośrednio nie jemy jej także my.

Zatruwamy tym, czym jemy

To niejedyny przypadek zatruwania gleby przez substancje, które „mają nas karmić”. Jakiś czas temu było głośno o amerykańskich badaniach, które wskazywały, że jemy za dużo białka. Zmienia to naszą fizjologię i sprawia, że wraz z naszymi odchodami do ścieków trafia dużo więcej fosforanów, co przyczynia się do zmian klimatu. Chodzi tu przede wszystkim o białko zwierząt karmionych modyfikowanymi paszami. Czy zatem chcąc chronić ziemię, powinniśmy ograniczyć ilość spożywanego białka?

Wątpliwości mają australijscy naukowcy, którzy utrzymują, że niedostateczna ilość białka w diecie prowadzi do przejadania się kaloriami i tycia. Chodzi o opisaną przez naukowców z Uniwersytetu w Sydney tzw. dźwignię białkową, według której ludzie przejadają się tłuszczem i węglowodanami, ponieważ dostarczają organizmowi za mało białka.

Białko – jak podkreślają badacze – to budulec wszystkich komórek. Szacuje się, że w ludzkim ciele znajduje się ok. miliona różnych cząsteczek białka. Jeśli chodzi o dietę, jego główne źródła to: mięso, ryby, jaja, mleko, soja, rośliny strączkowe i niektóre ziarna.

Reklama

Tyle tylko, że w przytoczonych wyżej produktach jest coraz mniej „białka w białku”. Wysoko przetworzone produkty, które są podstawą „zachodniej diety”, praktycznie są go pozbawione. Nawet w przypadku mięsa czy ryb. – Ludzie konsumują coraz więcej śmieciowego lub wysoko przetworzonego jedzenia, rozcieńczają zawartość białka w diecie i zwiększają u siebie ryzyko nadwagi oraz otyłości, które z kolei podnoszą zagrożenie chronicznymi chorobami – podkreśla dr Amanda Grech cytowana przez Polską Agencję Prasową.

Skąd te deficyty?

Przetwarzanie żywności polega na zmianie jej naturalnego składu przez dodawanie soli, cukru, oleju, a także stosowanie dodatków takich jak: chemikalia, barwniki, aromaty, stabilizatory i konserwanty. To dlatego produkty mają wyjątkowo długi okres przydatności do spożycia, który jest atrakcyjny zarówno dla ludzi, jak i dla przemysłu – przekonuje Kimberly Gomer, dietetyk i ekspert ds. żywienia.

Także polscy naukowcy mają na ten temat swoje teorie. Na olsztyńskim Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim realizowany jest szeroko zakrojony projekt badawczy „Innowacyjna żywność wysokiej jakości dla zdrowia społeczeństwa i zrównoważonego rozwoju – zintegrowany program rozwoju badań naukowych i innowacji w zakresie nauk rolniczych i nauk weterynaryjnych”. Zespół kierowany przez dr hab. Katarzynę Przybyłowicz prowadzi badania nad rolą żywienia w utrzymaniu prawidłowej homeostazy organizmu człowieka. – Jednym z prowadzonych przez nasz zespół kierunków badawczych jest ocena roli żywności i żywienia w występowaniu i leczeniu nowotworu jelita grubego. Badania dr. inż. Tomasza Sawickiego na Uniwersytecie w Pensylwanii w USA dotyczyły wpływu suplementacji kwasu eikozapentaenowego (EPA) i aspiryny na zmniejszenie stężenia oksylipiny 12-HETE, tj. związku odpowiedzialnego za wzrost guzów. Inne kierunki badawcze naszego zespołu skupiają się na badaniu związku spożycia żywności i jakości życia z jakością nasienia mężczyzn – te badania prowadzi dr inż. Anna Danielewicz – czy z niższym ryzykiem wystąpienia cukrzycy typu 2, nowotworów, chorób układu krążenia lub neurodegeneracyjnych – wyjaśnia cel swojej pracy na stronie uniwersytetu dr hab. Przybyłowicz.

Jedzenie to jedna z tych rzeczy, na które mamy realny wpływ, więc to od nas zależy, co z tym zrobimy. Nasz wybór powinien być świadomy – na każdym etapie podejmowania decyzji.

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna odpowiedzialność nauki – Popularyzacja nauki i promocja sportu, nr projektu: SONP/SN/550964/2022, kwota dofinansowania: 500 000,00 zł, całkowita wartość projektu: 556 000,00 zł.

MEN

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2022-11-29 13:33

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Człowiek stróżem całego stworzenia

Adobe Stock

W dążeniu do świętości człowiek powinien patrzeć nie tylko na siebie, ale także na otaczający go świat, przekonuje ks. dr Krzysztof Smykowski z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Więcej ...

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Więcej ...

Noc Muzeów - Światło Miłosza

2024-05-13 18:43
Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

Europa

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

Wiara

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z...

Wiara

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania