Reklama

Niedziela Lubelska

Czas przybyszów

Niedziela lubelska 44/2023, str. VI

Bevelynn Ntombizodwa Maposa z Zimbabwe przyjechała do Lublina studiować pielęgniarstwo

Jacek Dalmata

Bevelynn Ntombizodwa Maposa z Zimbabwe przyjechała do Lublina studiować pielęgniarstwo

Lubelszczyzna od wieków jest gościnną ziemią.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lublin jest stolicą regionu oraz siedzibą archidiecezji, kojarzy się głównie z największym miastem we wschodniej Polsce. Drugi Lublin to mała wieś w USA, w stanie Wisconsin, z katolickim kościołem pod wezwaniem św. Stanisława. Miejscowość tę założył pochodzący z Lublina Marcin Durski.

Migracje z i do Polski

Wybitny polski historyk prof. Andrzej Nowak żartobliwie tłumaczy zamiłowanie Polaków do wczasów na terenie Egiptu czy Tunezji faktem, że w V wieku idący na Zachód, przez Rzym, a potem dalej do Afryki, Hunowie porywali ze sobą nadwiślańskich Słowian, również z Lubelszczyzny. Stąd urlopując na śródziemnomorskich plażach, poniekąd odwiedzamy „rodzinne strony”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Polacy są ponad 52-milionowym narodem, z czego w państwie polskim mieszka nas ok. 38 milionów. Wielkie migracje Polaków, najpierw jako ucieczka spod rosyjskiego jarzma, a potem chęć wyjścia z biedy, to ostanie 200 lat polskiej historii. Wspomniane wędrówki mocno dotyczyły naszego regionu, tu toczyły się wszystkie powstania narodowe. Nasz region był, a także nadal w znacznym stopniu pozostaje, ubogą częścią Rzeczpospolitej. Lublin w amerykańskim Wisconsin jest śladem dawnej polskiej emigracji.

Przypomnijmy też, że przez wieki Lubelszczyzna była gościnną ziemią dla uciekających przed prześladowaniami religijnymi, najpierw w średniowieczu Żydów, a potem, w czasie Reformacji, katolickich Niemców czy Szkotów. Ci ostatni, pod koniec XVI wieku, byli trzecią pod względem liczebności obcą nacją w Lublinie.

Wiele narodów

Podczas duszpasterzowania w kościele Świętego Ducha w Lublinie przygotowywałem do pierwszej Komunii św. czarnoskórego Stasia, władającego piękną polszczyzną. W jedno sobotnie popołudnie przysięgę małżeńską składały sobie trzy pary, urodziwe lubelskie panny zostały żonami Włocha, Hiszpana i Belga. O ile jednak pojedyncze ludzkie losy splatają się ze sobą pomimo różnic narodowych i religijnych, o tyle od początku tego wieku mamy do czynienia z napływem uchodźców z terenów ogarniętych wojnami.

Reklama

Nasza archidiecezja sąsiaduje z Białorusią i Ukrainą, przejścia graniczne z tymi państwami są bramami dla uciekinierów ze Wschodu. Kilkusetosobowa diaspora Ormian ufundowała w Lublinie obelisk dedykowany św. Janowi Pawłowi II. Przejście Brześć – Terespol nazwane zostało „czeczeńską Lampedusą”. Tędy ponad 100 tys. kaukaskich górali ratowało się przed rosyjską agresją, kilka tysięcy osiadło na Lubelszczyźnie. Obecnie, wskutek wojny nad Dnieprem, przybyło i pozostaje u nas ponad 50 tys. Ukraińców. Wcześniej pracę podjęło tutaj kilka tysięcy sióstr i braci spod niebiesko-żółtej flagi.

Wreszcie stojące na wysokim poziomie lubelskie uczelnie przyjęły w swoje mury kolejne tysiące studentów spoza Polski. Akademia Wincentego Pola uczy blisko 2 tys. dziewcząt i chłopaków z Zimbabwe, Uniwersytet Medyczny zaś co roku przyjmuje stu żaków z Tajwanu. Dochodzą jeszcze studenci z prawie 90 innych państw w innych szkołach wyższych.

Co dalej?

Trudno przewidzieć, jak potoczą się dalsze losy przybyszów spoza Polski w naszym regionie. Historia uczy, że część z nich zintegruje się z naszym społeczeństwem i pozostanie tu na dłużej lub na stałe. Nas, czyli społeczność przyjmującą, obowiązuje zasada gościnności, według staropolskiego przysłowia: „Gość w dom, Bóg w dom”. Pięknym gestem, dobrze przyjętym zarówno przez samych ukraińskich grekokatolików, jak i przez opinię publiczną w całej Europie, była decyzja metropolity lubelskiego abp. Stanisława Budzika o przekazaniu wschodnim braciom kościoła św. Jozafata w Lublinie.

Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie – czytamy w Ewangelii. Nadeszły czasy praktycznej realizacji tego przesłania.

Podziel się:

Oceń:

2023-10-24 14:46

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik archidiecezji lubelskiej: nie narażajmy siebie i innych

ks. dr Adam Jaszcz

facebook.com

ks. dr Adam Jaszcz

- Nie narażajmy siebie i innych. Jeśli zadziałamy wspólnie i solidarnie, na pewno poradzimy sobie z wyzwaniem. Większą miłością chrześcijańską wykażemy się wtedy, gdy podczas choroby pozostaniemy w domu – powiedział, rzecznik archidiecezji lubelskiej ks. Adam Jaszcz, podczas briefingu prasowego. Według najnowszych informacji na terenie archidiecezji lubelskiej znajduje się dwoje zarażonych SARS-CoV-2.

Więcej ...

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wiara

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wytrwajcie w miłości mojej!

Wiara

Wytrwajcie w miłości mojej!

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Święci i błogosławieni

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...