Wydarzenie odbędzie się w bielskim kościele św. Barbary w Mikuszowicach Krakowskich. – Wiersz opowiada historię życia naszej patronki. Jest słowną ilustracją do 9 polichromii, które znajdują się na wewnętrznych ścianach świątyni. Każda z nich przybliża epizod związany ze świętością Barbary z Nikomedii – wyjawia ks. dr Grzegorz Klaja. „Opowiem historię niezwykłą, prawdziwą, która w kulcie do dziś pozostaje żywą. Opowieść to smutna, a jednak wspaniała, o Basi, co świętą u Boga została” – tymi słowy zaczyna się wiersz, który prezentowany będzie na zakończenie rekolekcji. Jego autorem jest mieszkający na terenie Mikuszowic Krakowskich poeta Edward Czernek. Spod jego pióra wyszło 27 zwrotek, których publiczna prezentacja przybierze formę śpiewaną. Każda z nich w formie chronologicznej opisuje losy Barbary w oparciu o znane przekazy hagiograficzne, począwszy od dzieciństwa, przez młodość, aż po męczeńską śmierć.
Zaplanowali koncert – i... koncert się odbędzie. A choć z powodu epidemii koronawirusa nie dla wszystkich wystarczy miejsc, by uczestniczyć osobiście, to organizatorzy zadbali o to, by koncert był transmitowany online.
Mijały niespokojne lata. Nadszedł
rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego
na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie
stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła
się trzykrotnie Matka Boża ze znanego
mu grąblińskiego wizerunku.
Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski
2024-05-02 09:59
Mirosława Szymusik/KAI
Karol Porwich/Niedziela
„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.