Reklama

Głos z Torunia

W drodze do Niniwy

Proboszcz na drzewie

Niedziela toruńska 17/2024, str. VI

Ks. Rajmund Ponczek,

Archiwum ks. Rajmunda Ponczka

Ks. Rajmund Ponczek,

Nasz cudowny Bóg posługuje się ludźmi, aby Jego wierny sługa, samotny, mieszkający bez rodziny na obrzeżach parafii, otrzymał wszystko, co jest potrzebne na drogę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początek kwietnia. Zaraz po Wielkanocy ciepło wybuchło. Dwadzieścia sześć stopni. Wszyscy wylegli z domów. Koniec snu zimowego. Jonasz spotyka proboszcza z Bierzgłowa na… drzewie. Odprawił wieczorną Mszę św. i ruszył do ogrodu. Wziął rękawice ochronne, sekator, drabinę i zaczął prześwietlać owocowe drzewka. Siedział na jabłoni, gdy na parking podjechał osobowy samochód. Małżeństwo po wyjściu z pojazdu niepewnie się rozglądało, jakby nie było stąd. W końcu zauważyli ogrodnika i zapytali: – Szukamy proboszcza, gdzie można go znaleźć? Z wysokości drabiny usłyszeli odpowiedź: – To ja jestem proboszczem. Nie bardzo dowierzali, ale ponieważ drzewo rosło za płotem ogrodu plebanii, uznali, że jest to możliwe. – Mamy pilną sprawę, chcemy porozmawiać – oznajmili. – Zapraszam – usłyszeli odpowiedź.

W ogrodzie plebanii kontynuowali rozmowę. – Obok nas, w małym domku, mieszka sąsiad. Zachorował. Właściwie jest umierający. Chcieliśmy się umówić, aby ksiądz przyjechał do niego z sakramentami. Kiedy będzie to możliwe? Jutro, pojutrze? Chętnie po księdza przyjedziemy. – Jeżeli sąsiad jest umierający, pojadę zaraz – odpowiedział proboszcz. Ta natychmiastowa gotowość ich zdumiała. Ucieszyli się. – Pójdę się przebrać, ubrać sutannę, komżę i stułę, wezmę klucze do kościoła, aby wziąć bursę i Pana Jezusa z tabernakulum. Proszę poczekać przed kościołem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkali się ponownie przy kościele. – Czy byliście już w bierzgłowskim kościele? Zapraszam. To jest moja miłość – stwierdził proboszcz. – Kościół zbudowali Krzyżacy w 1305 r. Opodal jest ich zamek. Kościół był budowany dla kultu i dla celów obronnych równocześnie. Proszę rozejrzeć się po kamiennych ścianach. One mówią. Ściana południowa, ta od strony Zamku Bierzgłowskiego, wyposażona jest w okna. Ściana przeciwna, północna, skąd prowadził szlak bursztynowy, pozbawiona jest jakichkolwiek okien. Były tu tylko okienka strzelnicze, obronne. Proszę podejść do ściany wschodniej, w prezbiterium. Zaraz za ołtarzem zobaczycie krzyżacki krzyż. Znak konsekracji – zacheuszek. Taki sam czerwony krzyż na białym tle, jaki nosili Krzyżacy na swoich płaszczach. Dotykacie historii.

Reklama

Goście byli pod wrażeniem. Przyznali się potem, że mieszkają tu piętnaście lat i nie zdawali sobie sprawy, że wielka historia jest swojska i jest na wyciągnięcie ręki.

Proboszcz wziął bursę ze świętymi olejami, podszedł do tabernakulum, aby wyjąć Jezusa. Pojechali. Sąsiedzi przywieźli pod dom chorego i odjechali do własnego. Proboszcz wszedł do środka małego domku, malowniczo położonego pośród drzew. Wyspowiadał starego człowieka, udzielił sakramentu namaszczenia chorych i wiatyku. Ów człowiek był mu dobrze znany. Swego czasu, w rogu posesji, własnymi rękami wzniósł przydrożną figurkę. Odprawiał tam majowe nabożeństwa. Dom sąsiadów także położony jest na terenie parafii. Przez piętnaście lat nie poznali się. Gdy sąsiad zachorował, poszukali księdza, przywieźli go. Usłużyli mu w najważniejszej sprawie życia.

Jonasz rozmyśla nad tym, jak wspaniały jest Bóg. Proboszcz przez tyle lat nie poznał swoich parafian. Nie zna historii ich życia. Nie zaprosili go dotychczas na kolędę, nigdy nie byli w parafialnym kościele. Nie wie nic o ich wierze. Ma prawo przypuszczać, że delikatnie mówiąc są letni religijnie. Nasz cudowny Bóg posługuje się takimi ludźmi, aby Jego wierny sługa, samotny, mieszkający bez rodziny na obrzeżach parafii, otrzymał wszystko, co jest potrzebne na drogę do wieczności. Jonasz sądzi, że Bóg troszczy się nie tylko o niego. Zatroszczył się także o to małżeństwo. W ich serce zostało wrzucone ziarno Ewangelii. Przecież okazali wrażliwość i serce. Wyciągnęli pomocną rękę w najważniejszym momencie życia, gdy człowiek stoi na progu wąskiej bramy wieczności. Zaraz będzie przez nią przechodził. Wiedzieli, że człowiekowi potrzebny jest nie tylko lekarz i opieka zdrowotna, ale i ksiądz, Słowo Boże i sakramenty święte. Ofiarowali skarb. Spotkali proboszcza, który tak jak oni zajmuje się ogrodem, kocha przyrodę, zawieszony pomiędzy niebem i ziemią. Bóg kocha wszystkich. Tak układa bieg zdarzeń, że pozwolił proboszczowi odkryć Jego troskę. Proboszcz ufa, że to jest spotkanie przełomowe, że zobaczą się ponownie, podejmą Boży plan wobec swego życia. Gołym okiem widać, że Bóg ma plan wobec ich życia i chce coś zmienić. Jonasz myśli o tych, którzy żyją tak, jakby Boga nie było i równocześnie żyją tak, jakby śmierci nie było. A śmierć staje u drzwi.

Bóg posłał proboszcza na drzewo, aby ludzie oddaleni od Niego zadarli głowy ku niebu.

Podziel się:

Oceń:

2024-04-23 12:03

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wybór jest jasny. I dobrze, że jest

Mamy jeszcze wolność nieskrępowanej rozmowy. Możemy jeszcze wybierać. Możemy bronić naszej ojczyzny. We Francji i w wielu innych państwach zachodnich to już jest niemal niemożliwe

Więcej ...

Premierze Donaldzie Tusku, przeproś ludzi ze Straży Granicznej

2024-05-29 06:46
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Polityka rządzi się swoimi prawami. To gra w której nieraz możemy zaobserwować wolty, które się cyrkowcom nie śniły. Są jednak – nomen omen – granice. To sytuacje gdzie w grę wchodzi polski interes narodowy i nasze bezpieczeństwo.

Więcej ...

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała

2024-05-29 16:12

Karol Porwich/Niedziela

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała stanowią niematerialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Te niezwykłe kompozycje tworzone są z kolorowych płatków róż, jaśminu, bzu, polnych maków, chabrów, liście paproci czy ściętej trawy. Tradycja słynnych dywanów ze Spycimierza koło Łodzi została nawet wpisana na na listę Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dekrety rozdane

Aspekty

Dekrety rozdane

Nawet wtedy, kiedy spała, Maryja czuwała nad jej...

Wiara

Nawet wtedy, kiedy spała, Maryja czuwała nad jej...

Prośmy Boga o łaskę pokornego serca, abyśmy nie...

Wiara

Prośmy Boga o łaskę pokornego serca, abyśmy nie...

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej...

Święci i błogosławieni

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej...

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

Wiara

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary