Reklama

Franciszek

Franciszek w Egipcie - podróż jedności i braterstwa

Grzegorz Gałązka

Spotkania z prezydentem i władzami kraju, wielkim imamem sunnickiego Uniwersytetu Al-Azhar i z koptyjskim papieżem-patriarchą, udział w Międzynarodowej Konferencji „Religie i pokój” i Msza św. z udziałem 20 tys. osób to najważniejsze wydarzenia podczas wizyty papieża w Egipcie w dniach 28-29 kwietnia. Jej hasłem były słowa: „Papież pokoju w Egipcie pokoju”. Była to 18. podróż zagraniczna Franciszka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krótka, bo zaledwie 27-godzinna wizyta Ojca Świętego w Kairze miała wymiar międzyreligijny, ekumeniczny i duszpasterski. Przede wszystkim umocniła dialog z islamem sunnickim i największym jego autorytetem, jakim jest stołeczny Uniwersytet Al-Azhar. Podczas zorganizowanej tam konferencji pokojowej papież wraz z imamem uczelni Ahmadem Al-Tajjebem, którego nazwał Bratem, zaapelował o głośne i wyraźnie „nie” wobec wszelkich form przemocy, zemsty i nienawiści popełnianych w imię religii lub Boga. "Dzisiaj potrzebni są budowniczowie pokoju, a nie podżegacze do walk; strażacy a nie podpalacze konfliktów; kaznodzieje pojednania a nie orędownicy zniszczenia" - powiedział Franciszek.

Na konferencji zaproszeni tam przywódcy religijni wygłosili przed całym światem „orędzie miłosierdzia, miłości, sprawiedliwości i pokoju", jakie niosą ich religie. Papież przypomniał, że "Bogu podoba się jedynie wiara wyznawana życiem, bo jedynym ekstremizmem dopuszczalnym dla wierzących jest radykalizm miłości!".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Swój apel o odrzucenie wszelkiej ideologii zła, przemocy i wszelkich interpretacji ekstremistycznych Franciszek powtórzył podczas spotkania z politykami i przedstawicielami życia społecznego Egiptu. Zaznaczył, że apel ten jest jak nigdy ważny i ponaglający nie tylko dla umęczonego wojną i terroryzmem Bliskiego Wschodu, ale również dla Europy i całego świata.

Wizyta papieska była bez wątpienia wielkim wsparciem dla największego Kościoła chrześcijańskiego Egiptu i dla wszystkich Koptów i pogłębiła dobre stosunki koptyjsko-katolickie. Franciszek przypomniał, że wyznawcy obu Kościołów są wezwani do dawania wspólnego świadectwa o Jezusie i do niesienia światu "naszej wiary". Przywołał też świadectwo "ekumenizmu krwi", przelanej zarówno w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, jak i w naszych czasach. Nazwał Egipt "ziemią męczenników" i podkreślił wielki wkład tamtejszych wyznawców Chrystusa do całego chrześcijaństwa.

Reklama

Nadzieje na przyszłość niesie podpisana przez zwierzchników obu Kościołów - patriarchę Teodora (Tawadrosa) II i papieża deklaracja o wspólnych dążeniach Kościołów - katolickiego i koptyjskiego - do wzajemnego uznania ważności chrztu, co być może już wkrótce się stanie i zaleczy tę "bolesną ranę" we wzajemnych stosunkach.

Obecność papieża w Egipcie umocniła też "małą trzódkę" miejscowych katolików. Zachęcał ją, by "nie lękała się kochać wszystkich, przyjaciół i wrogów, ponieważ w miłości przeżywanej tkwi siła i skarb człowieka wierzącego". Z wielkim uznaniem mówił także o pracy egipskiego duchowieństwa, nazywając je "siłą pozytywną, światłem i solą społeczeństwa; lokomotywą, która ciągnie pociąg do przodu, prosto do celu; siewcami nadziei, budowniczymi mostów, osobami wprowadzającymi dialog i zgodę". Równocześnie przestrzegł przed licznymi pokusami, m.in. nieustannym narzekaniem, plotkami i zawiścią, „faraonizmem" i indywidualizmem.

Spotkanie z prezydentem

O godz. 13.57 samolot A 321 włoskich linii lotniczych Alitalia z papieżem na pokładzie wylądował na lotnisku Matar al-Qāhirah al-Duwaliy w Kairze. Po krótkiej ceremonii powitania, podczas której dwoje dzieci wręczyło Franciszkowi bukiet kwiatów, udał się on do Pałacu Prezydenckiego w stołecznej dzielnicy Heliopolis, gdzie odbyła się oficjalna ceremonia powitania z udziałem prezydenta Abd-el-Fattah as-Sisiego. Po odegraniu hymnów Państwa Watykańskiego i Arabskiej Republiki Egiptu nastąpiło powitanie i kurtuazyjne spotkanie Franciszka z głową egipskiego państwa. Ojciec Święty ofiarował prezydentowi pamiątkowy medal przedstawiający ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu.

"Nie" dla przemocy w imię Boga

Spotkanie papieża z wielkim imamem uniwersytetu Al-Azhar szejkiem Ahmadem al-Tajjebem poprzedziło wystąpienia obu zwierzchników religijnych podczas Międzynarodowej Konferencji „Religie i pokój” z udziałem ok. 200 gości z całego świata, w tym przywódców religijnych. Papież podarował duchowemu przywódcy sunnickich muzułmanów mozaikę "Widok na Forum Romanum".

Reklama

Spotkanie na uniwersytecie rozpoczęło się do minuty milczenia, którą uczczono ofiary terroryzmu na świecie. W swoim wystąpieniu imam podkreślił, że trudno określić motywy tych zbrodni. Wskazał na handel bronią i kraje czerpiące z tego zyski. Zauważył, że wiele powodów tych nieszczęść to wypaczone wizje religii, kiedy zapominamy o Bożym miłosierdziu, po czym podkreślił rolę wiary w położeniu kresu aktom przemocy. Nie ma bowiem „religii terroryzmu”. Zadaniem religii jest głoszenie woli Bożej, braterstwa wszystkich ludzi, porozumienia i miłosierdzia. „Ani islam, ani chrześcijaństwo nie są religiami terroryzmu i nie można ich potępiać, ponieważ zostały zbrukane przez nielicznych” – stwierdził mówca. „Niech Bóg pomoże nam zrobić wspólnie krok na drodze budowania kultury pokoju, braterstwa i wzajemnego współistnienia” – modlił się na zakończenie swego przemówienia.

Na początku swego wystąpienia Franciszek zwrócił się do szejka: "Mój Bracie". Wskazał na wiedzę i wartość oświaty jako na wartości dla wychowania do pokoju, "ponieważ nie będzie pokoju bez odpowiedniej edukacji młodego pokolenia". Podkreślił, że wychowywanie do naznaczonej szacunkiem otwartości i szczerego dialogu z drugim, uznając jego prawa i podstawowe swobody, zwłaszcza wolność religijną, stanowi najlepszą drogę, aby wspólnie budować przyszłość, żeby być budowniczymi kultury. "Albowiem jedyną alternatywą dla kultury spotkania jest barbarzyństwo konfliktu" - stwierdził Franciszek i zachęcił młodych ludzi by "przekształcali codziennie zanieczyszczone powietrze nienawiści w tlen braterstwa".

Franciszek wskazał na obecny we współczesnym świecie niebezpieczny paradoks: spychanie religii do sfery prywatnej, nie uznając jej za konstytutywny wymiar istoty ludzkiej i społeczeństwa; z drugiej zaś strony myli się, nie odróżniając ich odrębności, płaszczyzny religijną i polityczną, co może prowadzić do instrumentalizacji religii. Przypomniał, że wszyscy przywódcy religijni wezwani są do demaskowania przemocy, która udaje rzekomą sakralność, opierając się raczej na absolutyzacji egoizmów niż na prawdziwej otwartości na Absolut. Są oni zobowiązani do zgłaszania przypadków łamania ludzkiej godności i praw człowieka, obnażania prób usprawiedliwiania wszelkich form nienawiści w imię religii i do potępiania ich jako bałwochwalczych zafałszowań Boga. "Jego imię jest Święty, On jest Bogiem pokoju, Bogiem «salam». Dlatego tylko pokój jest święty i żadna przemoc nie może być popełniana w imię Boga, gdyż zbezcześciłaby Jego imię" - podkreślił z mocą papież i zaapelował o głośne i wyraźnie „nie” wobec wszelkich form przemocy, zemsty i nienawiści popełnianych w imię religii lub w imię Boga.

Podziel się:

Oceń:

2017-04-29 19:12

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Włochy: Czy papież dowie się prawdy o zamordowaniu włoskiego naukowca?

Grzegorz Gałązka

Może papież Franciszek dowie się prawdy o zamordowaniu przed rokiem w Kairze włoskiego doktoranta Giulio Regeniego. Nadzieję na to mają jego rodzice Paola i Claudio, którzy w wywiadzie dla tygodnika „Famiglia cristiana” włoskiej Edycji Paulińskiej wyrażają przekonanie, że głos Franciszka, który w końcu tego miesiąca odwiedzi Egipt, „może przyczynić się do ujawnienia prawdy i wymierzenia sprawiedliwości” mordercom ich syna.

Więcej ...

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Adobe Stock

Papież Benedykt XVI zaproponował, żeby do kalendarza liturgicznego wprowadzić nowe święto ku czci Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana.

Więcej ...

Antonia Acutis o cudzie do kanonizacji syna: Jezus nie odmawia mu łask

2024-05-24 12:49

Ks. Daniel Plewka

Po uznaniu przez papieża Franciszka cudu otwierającego drogę do kanonizacji bł. Carla Acutisa mama przyszłego świętego wyraziła radość z tego faktu nie tylko rodziny, ale też wielu ludzi, którzy za przyczyną jej syna modlą się w różnych zakątkach świata. - Znam uzdrowioną nastolatkę, jej mama ma wielką wiarę - wyznała Antonia Salzano Acutis.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Wiara

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Warszawa: Zofia Czekalska

Wiadomości

Warszawa: Zofia Czekalska "Sosenka" spoczęła na...

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Wiara

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania