Reklama

Wiadomości

Pożar w Biebrzańskim PN jednym z największych, z jakimi miała do czynienia polska straż pożarna

PAP

Pożar w Biebrzańskim PN jest jednym z największych, z jakimi polscy strażacy mieli do czynienia - ocenił w rozmowie z PAP uczestnik akcji gaśniczej w BPN mł. brygadier Tomasz Grelak. Przed prawie dwoma laty dowodził jednym z modułów polskich strażaków, którzy pomagali gasić pożary w Szwecji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Naczelnik wydziału operacyjnego Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu mł. brygadier Tomasz Grelak, który bierze udział w pracach sztabu w Biebrzańskim Parku Narodowym, zaznaczył w rozmowie z PAP, że dotychczas powierzchnia spalonego obszaru to około 6 tys. hektarów.

Dodał, że w piątek strażacy skupiają swoje działania na wysokości miejscowości Wroceń, gdzie starają się nie dopuścić do spalenia się lasu. Pożar w parku skupia się obecnie w dwóch głównych ogniskach. Jak zaznaczył - jak dotąd nie ma sygnałów o tym, by zapalił się torf, ale przyznał, że teren objęty pożarem jest zbyt duży, żeby z całą pewnością to wykluczyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Grelak zaznaczył, że pożar w BPN - zaraz po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej i pożarze w Puszczy Noteckiej - jest jednym z największych, z którymi polska straż pożarna miała kiedykolwiek do czynienia.

Pożar lasu w rejonie Kuźni Raciborskiej, Kędzierzyna-Koźla, Rud Raciborskich i Rudzińca na przełomie sierpnia i września 1992 r. uznano za największy w Europie środkowej i zachodniej po II wojnie światowej. Z pożarem walczyło wtedy ponad 10 tys. strażaków, żołnierzy, policjantów, funkcjonariuszy obrony cywilnej i leśników. Dwaj strażacy zginęli w płomieniach, a do szpitali trafiło 50 osób.

Jak zaznacza Grelak, w pożarze w Kuźni Raciborskiej spłonęło ponad 9 tys. hektarów lasów, zaś w pożarze Puszczy Noteckiej - 6,6 tys. hektarów.

Strażak przyznaje, że o ile polscy strażacy mają ogromne doświadczenie w gaszeniu pożarów nieużytków, traw i trzcin, o tyle doświadczenie to jest mniejsze w przypadku pożarów w tak trudnym terenie i na tak dużej powierzchni jak pożar w Dolinie Biebrzy.

Dodatkowo akcję utrudniają warunki atmosferyczne oraz wysuszona trawa i trzcina. Strażacy mają też duży problem z dotarciem do ognisk pożaru.

Grelak zapytany o podobieństwo pożaru w BPN do rozległych pożarów z 2018 roku w Szwecji, gdzie dowodził jednym z modułów polskich strażaków walczących z ogniem zaznaczył, że wbrew pozorom pożary te "są do siebie bardzo podobne".

Reklama

"Wspólnym mianownikiem na pewno jest trudność w dotarciu do ognisk pożaru. Tak samo tam, jak i tutaj, ze względu na brak możliwości dojazdu, od pewnego momentu byliśmy zmuszeni iść pieszo. Wykorzystywane były również samoloty" - powiedział.

Dodał, że podobieństwo obu pożarów polega również na tym, że występują one w otoczeniu wody, ale - ze względu na to, że nie można do niej dojechać specjalistycznym sprzętem i przetransportować pomp - nie da się jej wykorzystać. "Mamy wodę, za pomocą której możemy gasić, ale nie możemy tego zrobić" - zaznaczył.

Porównując pożary w Szwecji do pożaru w BPN podkreślił również pomoc społeczności lokalnej. "To jest niesamowite. Od rzeczy prozaicznych typu dostarczanie żywności, po pomoc inżynieryjną, techniczną, udostępnianie infrastruktury, czy pomoc w przewożeniu strażaków" - podkreślił. Dodał, że z podobną skalą pomocy strażacy spotkali się w Szwecji. "To dla nas, dla strażaków ogromna pomoc" - ocenił. Podziękował również za pomoc Lasom Państwowym, SG, policji oraz żołnierzom WOT.

Zaznaczył, że sztab działań w BPN znajduje się w miejscowości Goniądz, gdzie infrastrukturę dostarcza samochód dowodzenia i łączności. Ponadto służby korzystają z infrastruktury namiotowej, gdzie pracują oficerowie łącznikowi, przedstawiciele Lasów Państwowych, samorządu i innych służb.

W 2018 roku polscy strażacy z województw zachodniopomorskiego, wielkopolskiego oraz mazowieckiego ruszyli z pomocą w gaszeniu rozległych pożarów w Szwecji, gdzie - w środkowej części kraju - płonęły dziesiątki tysięcy hektarów lasów. Przyczyną tamtych pożarów były nietypowe jak na ten kraj wysokie temperatury i mała ilość opadów.

Wyjazd polskich służb do Szwecji był związany z oficjalną prośbą tamtejszych władz, które za pośrednictwem Europejskiego Mechanizmu Ochrony Ludności zwróciły się o wsparcie ratownicze w walce z pożarami lasów.

Reklama

W piątek szwedzcy strażacy zadeklarowali pomoc w gaszeniu pożaru w Dolinie Biebrzy. Informację taką przekazał PAP szef straży pożarnej w regionie Dalarna w południowej Szwecji Johan Szymanski.

Pożar w tzw. basenie środkowym Biebrzańskiego Parku Narodowego trwa od niedzieli. Szacunki strażaków i parku narodowego mówią o powierzchni ok. 6 tys. ha, które dotąd objął. W działaniach bierze udział kilkaset osób, w tym blisko 360 strażaków zawodowych i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz 50 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, służby parku narodowego i leśnicy, przy wsparciu m.in. policji, Straży Granicznej i okolicznych mieszkańców. (PAP)

Autor: Marcin Chomiuk

mchom/ robs/

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2020-04-24 14:17

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Franciszek zapewnił o swej modlitwie za ofiary pożarów w Grecji

Grzegorz Gałązka

Ojciec Święty zapewnił społeczeństwo Grecji o swej solidarności w obliczu katastrofalnych pożarów w tym kraju. Papież za pośrednictwem sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolina wystosował telegram z wyrazami współczucia na ręce miejscowych władz cywilnych i kościelnych.

Więcej ...

Diecezja warszawsko-praska: Pierwsze parafie neoprezbiterów 2024

2024-06-05 13:28

Karolina Błażejczyk/diecezja.waw.pl

Księża neoprezbiterzy, którzy 1 czerwca przyjęli święcenia kapłańskie, otrzymali nominacje na swoje pierwsze parafie. Dekrety wręczył biskup Romuald Kamiński.

Więcej ...

Bp Wojciech Osial: lekcje religii wspierają wychowawczą rolę szkoły

2024-06-17 13:24
Bp dr hab. Wojciech Osial

Episkopat News

Bp dr hab. Wojciech Osial

- Nauczanie religii katolickiej i innych wyznań wspiera wychowawczą rolę szkoły. Dzięki obecności tych lekcji jest możliwe integralne wychowanie człowieka w jego sferze intelektualnej, moralnej, duchowej i kulturowej. Ufam, że MEN zauważy te wartości - mówi w wywiadzie dla KAI bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, omawiając dotychczasowe rozmowy strony kościelnej i rządowej w sprawie organizacji lekcji religii w szkole.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Kościół

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy