Dwa obiekty ukraińskie na liście zagrożonego dziedzictwa kultury
pb (KAI/apnews.com) / Rijad
Karol Porwich/Niedziela
Obradujący w Rijadzie Międzyrządowy Komitet Ochrony Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego, który prowadzi Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO wpisał dziś na listę zagrożonego dziedzictwa sobór Sofijski w Kijowie i centrum miasta Lwowa na Ukrainie.
Decyzja ta ma pomóc w zapobieżeniu atakom rosyjskim na te miejsca w czasie trwającej agresji na Ukrainę. Kijów był bowiem wielokrotnie atakowany z powietrza, rosyjskie pociski spadały również na obrzeżach Lwowa.
Z zadowoleniem przyjęła tę wiadomość ukraińska wiceminister kultury Anastasia Bondar. „Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mamy bardzo bogatą historię i kulturę naszego kraju. Chcemy powiedzieć, że ma ona tysiąc lat i staramy się ją zachować dla przyszłych pokoleń. Bardzo ważne jest, aby dołączyła do nas społeczność światowa” – wskazała Bondar.
Sobór Sofijski w centrum Kijowa powstał w XI wieku. Z kolei centrum Lwowa obejmuje m.in. zabytkowe świątynie: prawosławne, greckokatolickie, rzymskokatolickie, ormiańską i synagogę, świadcząc o „różnorodności miasta”.
Ukraina: separatyści prorosyjscy zamęczyli dwóch duchownych i dwóch wiernych – baptystów
kg (KAI/RISU) / Słowjańsk / KAI
The U.S. Army/ Foter /CC-BY
Z rąk separatystów prorosyjskich zginęli w Słowjańsku dwaj diakoni baptystyczni i dwaj synowie miejscowego pastora. Poinformował o tym 16 lipca starszy biskup Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej Ukrainy Mychajło Panoczko, powołując się na doniesienia od swoich współwyznawców w tym mieście.
Abp Galbas: Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem
2024-06-25 17:32
Radio eM/KAI
Episkopat News
- Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem - powiedział abp Adrian Galbas w homilii podczas Mszy sprawowanej na zakończenie roku formacyjnego w Wyższym Śląskiem Seminarium Duchownym w Katowicach. Nawiązując do postawy niewierności Asyryjczyków opisanej w 2 Księdze Królewskiej odniósł ją do współczesności. - Niewierność nie popłaca. Nie dlatego, że Bóg każe, tylko dlatego, że człowiek z powodu niewierności, małej codziennej, na skutek regularnego odpuszczania sobie, staje się coraz bardziej niewrażliwy i coraz bardziej niewdzięczny - mówił abp Galbas.